Młodociany włamywacz rozpłakał się nad pustą kasą
Do kasy kolejowej w Jeziornie Królewskiej włamał się Stefan Mieczysław Brzezina, lat 15, mieszkaniec Jeziornej. Brzezina skradł kasetkę i ukrył ją, zakopując w ogrodzie. Policja młodocianego włamywacza aresztowała. Wskazał on miejsce w którym ukrył kasetkę. Po otworzeniu okazało się, że pieniędzy w niej nie ma. Brzezina na widok pustej kasetki rozpłakał się, bowiem, nie mogąc rozbić kasetki, przypuszczał, że znajdują się wewnątrz pieniądze.
za: "ABC - Nowiny Codzienne" nr 22 z 22 stycznia 1939 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz