środa, 1 marca 2017

Kłopotliwe buciki

Ot, wpadła mi w ręce taka mała ciekawostka sprzed 90 lat.

Kłopotliwe buciki. 
Nie tylko się rozkleiły, ale zaprowadziły do więzienia.


Pani Wasilewska kupiła w znanym szumnie się ogłaszającym sklepie z obuwiem Hejwela Obrembskiego (ul. Senatorska w Warszawie) w listopadzie 1925 r. buciki lakierowane za 38 złotych; ot zwykłe buciki za zwykłą cenę.
Aliści po paru tygodniach buciki... rozkleiły się - zupełnie dosłownie, rozkleiły się, ponieważ okazały się klejone, i to niezbyt dobrze. Gdy p[an] Obrembski nie chciał wydać nowych, dobrych bucików, p[ani] Wasilewska podała skargę do Sądu o oszustwo.
Po kilkakrotnym odroczeniu sprawy - wreszcie Sędzia Pokoju 20 okręgu m[iasta] st[ołecznego] Warszawy p[an] Strusiński rozpoznał opinię biegłego starszego cechu Dobrzyńskiego, i po wysłuchaniu głosu pełnomocnika poszkodowanej apl. adw. Edwarda Muszalskiego skazał niesumiennego szewca na miesiąc więzienia, tymczasem wyznaczając środek zapobiegawczy trzysta złotych kaucji.

za: "ABC. Pismo codzienne" nr 53 z 23 lutego 1927 r., s. 4


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz