Dzięki Piotrowi z "Warszawskich identyfikacji" udało się ustalić miejsca zrobienia zdjęć opublikowanych przeze mnie w poście z 26 lipca 2016 r.
http://miniaturyhistoryczne.blogspot.com/2016/07/warszawa-1946-na-podwarszawskim-targu.html
Warszawska milicjantka |
1. Milicjantka kieruje ruchem na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i ulicy Kruczej. Ujęcie pokazuje Aleje Jerozolimskie w kierunku wschodnim. W oddali po prawej widać budynek Banku Gospodarstwa Krajowego;
2. Odśnieżanie ulicy ma miejsce na wysokości kamienicy przy Alejach 3 Maja nr 50. Analiza tego zdjęcia znajduje się na stronie "Warszawska identyfikacja" (mea culpa - nie trafiłem wcześniej na tę informację)
3. Niemieccy jeńcy idą na wysokości kamienicy przy ulicy Nowogrodzkiej 40;
5. Sprzedaż świeżego pieczywa odbywa się na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej i Nowogrodzkiej. Piotr podesłał link do tego miejsca:
Wielkie podziękowania dla Piotra z "Warszawskich identyfikacji"...
Milicjantka Lodzia? :) A na Koszykach obfitość garmażu niesamowita ...
OdpowiedzUsuńA wokoło kupa gruzów wciąż i jeszcze tyle grobów czekało na swoją kolej do ekshumacji. Moja babcia została ekshumowana dopiero w lutym 1946 roku.
Kiedy oglądam takie zdjęcia podziwiam wolę życia tych ludzi i tego miasta.
Ogromna energia, siła witalna i fantazja mieszkańców Warszawy (bo chyba nie do końca warszawiaków), postawiła "niemożliwe" znowu nad Wisłą. Heroizm życia w ruinach tego miasta godny jest podziwu ...
OdpowiedzUsuńTo prawda. A, że nie do końca warszawiaków, to po prostu tragiczna statystyka popowstaniowa i wojenna w ogóle. Poza tymi, którzy zginęli, byli tacy - w mojej rodzinie dwie "odnogi" rodzinne po wojnie nie powróciły do Warszawy. Zbyt wiele tu stracili :* Jedni, po Pruszkowie, uciekli z transportu do Niemiec, koło Częstochowy, i w rezultacie osiedli na Śląsku, a drudzy ostatecznie zakotwiczyli się w Szczecinie , byle jak najdalej od Warszawy.
Usuń