wtorek, 9 kwietnia 2019

O burmistrzu Piaseczna - 1928 r.

"Dzień dobry" nr 91 z 2 kwietnia 1932 r. opublikował list czytelnika:

Przypomnienie niedawnej przeszłość:
0 działalności burmistrza Piaseczna
Poruszona w piśmie Pana Redaktora sprawa gospodarki p[ana] Herba[1]burmistrza m. Piaseczna, przypomina mi zebranie Rady Miejskiej podczas wielkich mrozów, które nawiedziły Polskę w r. 1928. Było do podziału miedzy biedotę dwa wagony węgla. lecz p[an] burmistrz i bogaty obywatel p[an] Kazubek[2], okryci w ciepłe futra sprzeciwili się rozdaniu węgla. Tej treści uchwała zapadła w sali baraków szkolnych. Gdy wieść o tym przedostała się na ulice, zmarznięta biedota, oczekującą na węgiel. włamała się do sali, pobiła burmistrza, poturbowała p[ana] Kazubka. uważając ich za głównych sprawców uchwały, po czym przypominając burmistrzowi, że jeszcze niedawno, zanim się dorobił, mieszkał też w biednych nieopalanych izbach, rozeszli się do domów. 

Piotr Kazubek, 1940 r.
Zdjęcie ze strony
FB "Piaseczno - kawiarenka  historyczna"

A p[an] burmistrz i p[an] Kazubek zostali w sali, radząc. jak wybrnąć z tak przykrej sytuacji. No i uradzili, że wszystkiemu winna opozycja w Radzie Miejskiej i z radnego-nauczyciela zrobiono rewolucjonistę! Zadepeszowano do prokuratora o podniesionym w Piasecznie buncie, oddano profesora pod dozór policji, grożąc ciężkim więzieniem. I cóż się okazało — sądy nie uznały winy nauczyciela. 

Piotr Herb, 1927 r.
Zdjęcie ze strony
FB "Piaseczno - kawiarenka  historyczna"

Tak oto rządzi w Piasecznie p[an] burmistrz Herb. 

O. 
(Nazwisko autora listu oraz nauczyciela znane są Redakcji)



[1] Józef Herb - burmistrz Piaseczna w latach 1927-1934.
[2] Piotr Kazubek - ławnik i radny w Radzie Miasta Piaseczna w latach 30. XX w.

wtorek, 2 kwietnia 2019

Jeziorna - 60 000 rubli podatku

2 września 1915 r., z rozkazu generał-gubernatora Hansa Hartwiga von Beselera, Centralny Komitet Obywatelski został rozwiązany. Od 1 stycznia 1916 r. jego prace kontynuowała, utworzona za zgodą Niemców, organizacja charytatywna Rada Główna Opiekuńcza. Prowadziła ona bursy, schroniska, żłobki, ochronki, wydawała żywność, odzież, zasiłki pieniężne, ewidencjonowała straty wojenne.

Sytuacja powstałych w terenie rad opiekuńczych była różna. Część z nich miała cały czas kłopoty finansowe. Dotyczyło to większych miast. Tutaj trudno było znaleźć fundusze. Ale już rady opiekuńcze działające w terenach rolniczych, często działały bez dotacji Rady Głównej Opiekuńczej. Odpowiednie fundusze zapewniały im miejscowe sejmiki bądź miejscowe władze okupacyjne (które odpowiednio zwiększały podatki). 

Trudniejsza sytuacja była w powiecie warszawskim, w związku z tym, że władze niemieckie zarządziły wydzielenie Warszawy z powiatu warszawskiego i włączenie do powiatu sąsiednich gmin. W wyniku tego zarządzenia w skład powiatu weszło 29 gmin. Mieszkało tu ok. 250 tys. osób, z czego ok. 55 tys. w miastach i osadach (m.in. Pruszków, Piaseczno, Nowy Dwór, Radzymin, Zakroczym, Serock, Otwock).


Przed 1914 r. gminy podwarszawskie miały charakter typowo rolniczy, stąd szła żywność do Warszawy. Gminy te posiadały także, co ważne, znaczący przemysł i rzemiosło. Niestety zawierucha wojenna spowodowała likwidację większości fabryk i warsztatów. Dodatkowym utrudnieniem było to, że okupacyjne władze niemieckie wydały zakaz wywozu żywności do Warszawy z innych powiatów, oprócz powiatu warszawskiego.

Z tego też powodu sytuacja w powiecie stała się bardzo trudna. 12% ogółu mieszkańców powiatu (30 tys.) było pozbawionych środków do życia. Przykładowo w gminie Jeziorna w kwietniu 1916 r. na 6500 mieszkańców było 4500 bezrobotnych. Duża ich część była wcześniej zwerbowana do kopania okopów dla wojska rosyjskiego, a później osiedlona w tej gminie.


Często widziało się na drogach wiodących do Warszawy jak zgłodniała ludność miejscowa rabowała z wozów żywność. Z kolei bezrobotni mieszkańcy Warszawy kradli plony z miejscowych pól. Trzeba zwrócić też uwagę na fakt, że latem 1916 r. do prac polowych w powiecie warszawskim pozostało tylko ok. 50% koni. Dodatkowym obciążeniem był nałożony podatek kwaterunkowy dla wojska i urzędników niemieckich. Na gminę Jeziorna przypadło 60 000 rubli.

Trzeba dodać, że w 1917 r. powiat warszawski rozrósł się do 33 gmin, a liczba ludności zwiększyła się do 280 tys. z czego 170 tys. to byli bezrolni.


na podstawie materiałów z Archiwum Akt Nowych