Czy malarze malowali widoki z Konstancina? Oczywiście. Każdy to potwierdzi. Wystarczy zajrzeć do cennej pracy "Artyści dawnego Konstancina", której autorką jest Hanna Kaniasta.
Przykład pierwszy z brzegu. Właściciel i mieszkaniec willi „Ave”, uznany malarz Aleksander Mann:
Inny przykład. Zdzisław Jasiński, malarz realista, właściciel willi "Świt":
A czy ktoś malował widoki ze Skolimowa? Zapewne tak. Niestety nie udało mi się dotrzeć do żadnego z nich. Znalazłem tylko krótką informację dotyczącą skolimowskich widoków.
![]() |
Willa "Ave" w Konstancinie, ok. 1920-1925 |
1. Wnętrze willi "Ave" 2. Widok z salonu na taras willi "Ave" w Konstancinie
Inny przykład. Zdzisław Jasiński, malarz realista, właściciel willi "Świt":
![]() |
Willa "Świt", 1918 |
Widoki z Konstancina malowali Anna Hertel, Monika Żeromska, Krzysztof Henisz, Józef Pankiewicz.
A czy ktoś malował widoki ze Skolimowa? Zapewne tak. Niestety nie udało mi się dotrzeć do żadnego z nich. Znalazłem tylko krótką informację dotyczącą skolimowskich widoków.
W 1899 r. w Zachęcie wystawiono sześć akwarel Feliksa Szewczyka z Warszawy, każda pod tytułem "Widok ze Skolimowa" (wszystkie 49 cm x 34 cm). Co ciekawe na tej samej wystawie Apolinary Kędzierski z Warszawy wystawił obraz olejny pod takim samym tytułem "Widok ze Skolimowa" (49 cm x 34 cm ). W 1900 r. Komitet Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych zakupił jedną z akwarel Szewczyka do rozlosowania między członków Towarzystwa.
Co się stało z tymi obrazami?
Kim byli wspomniani malarze?
Feliks Szewczyk (ur. 1863 r., zm. 1932 r.) jest mało znanym twórcą obrazów przedstawiających konie i tematykę ułańską (m.in. nie wspomina o nim Barbara Kokoska w książce "Konie w malarstwie polskim", zauważa go natomiast Marek Kwiatkowski w pracy "Polscy malarze koni"). Szewczyk ilustrował książki dla dzieci i młodzieży. Poza końmi malował również wiejskie widoki, kwiaty i martwe natury. Jego twórczość cechowała łagodna kolorystyka i dość swobodnie traktowane techniki malarskie. Był członkiem rzeczywistym Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Od 1888 r. do 1931 r. wystawiał swoje prace w Galerii Zachęty.
Mój ulubiony obraz Feliksa Szewczyka to "Patrol rosyjski" ("Nocny zwiad"),
a zapewne w tym klimacie były malowane "Widoki ze Skolimowa":
Apoloniusz Kędzierski (ur. 1 lipca 1861 r. w Suchedniowie - zm. 21 września 1939 r. w Warszawie) był uczeniem Józefa Brandta, Wojciecha Gersona, Aleksandra Kamińskiego i Nikolausa Gysisa. Po studiach zamieszkał w Warszawie. W 1902 r. podróżował do Belgii, Francji, Włoch, Wiednia i Budapesztu. Był członkiem Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka“. W 1922 r. związał się z grupą Pro Arte. Był ponadto członkiem Klubu Akwarelistów Polskich (od 1911 r.), Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości, członkiem Komitetu TZSP (1894-1896; 1903-1915) i Rady Instytutu Propagandy Sztuki (1930-1939). Malował pejzaże i obrazy rodzajowe, martwe natury i „główki“ dziewczęce. Jego malarstwo podlegało przemianom stylistycznym - od realizmu po secesję. Z upodobaniem zajmował się ilustratorstwem. Współpracował także z wieloma czasopismami warszawskimi. Projektował meble i ceramikę, wykonywał polichromie kościelne. Duży zespół dzieł artysty spłonął w jego pracowni w pierwszych dniach powstania warszawskiego.
a obraz "Widoki ze Skolimowa" podobny byłby zapewne do "Wierzb przy drodze":
a zapewne w tym klimacie były malowane "Widoki ze Skolimowa":
Przed chatą |
Apoloniusz Kędzierski (ur. 1 lipca 1861 r. w Suchedniowie - zm. 21 września 1939 r. w Warszawie) był uczeniem Józefa Brandta, Wojciecha Gersona, Aleksandra Kamińskiego i Nikolausa Gysisa. Po studiach zamieszkał w Warszawie. W 1902 r. podróżował do Belgii, Francji, Włoch, Wiednia i Budapesztu. Był członkiem Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka“. W 1922 r. związał się z grupą Pro Arte. Był ponadto członkiem Klubu Akwarelistów Polskich (od 1911 r.), Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości, członkiem Komitetu TZSP (1894-1896; 1903-1915) i Rady Instytutu Propagandy Sztuki (1930-1939). Malował pejzaże i obrazy rodzajowe, martwe natury i „główki“ dziewczęce. Jego malarstwo podlegało przemianom stylistycznym - od realizmu po secesję. Z upodobaniem zajmował się ilustratorstwem. Współpracował także z wieloma czasopismami warszawskimi. Projektował meble i ceramikę, wykonywał polichromie kościelne. Duży zespół dzieł artysty spłonął w jego pracowni w pierwszych dniach powstania warszawskiego.
Mój ulubiony obraz Kędzierskiego to "Dziewczyna z dzbanem",
a obraz "Widoki ze Skolimowa" podobny byłby zapewne do "Wierzb przy drodze":
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz